Przy chorobach autoimmunologicznych i w sumie nie tylko, warto dbać o to, by nie jeść przetworzonego jedzonka. Gdy chcemy być zdrowi eliminujemy całkowicie z diety cukier i tłuszcze trans, wszelkie ciasta i ciasteczka ze sklepu, chipsy, paluszki, płatki śniadaniowe, batoniki. Wiem , Ameryki nie odkryłam;P Wszyscy niby to wiemy, a jednak mało kto jest w stanie się od gotowych produktów totalnie odciąć. A nie mówię tylko o takich typowych słodyczach z marketu, bo sprawdzając etykiety ciastek, czekolad, batonów eko, wcale nie jest jakoś super lepiej. Raz na jakiś czas, oczywiście nic się nie stanie, jak spożyjemy produkt z cukrem, np na czita (przynajmniej w przypadku osób zdrowych i aktywnych), jednak spożywanie ich często, może skutecznie zniweczyć nasze sylwetkowe plany. Sto razy lepiej jest jeść codziennie domowej roboty fit słodycze, niż dwa razy w tygodniu batonika ze sklepu. A jeszcze jak składa sie z samych naturalnych składników, bez użycia mąki, bez obróbki termicznej, bez słodzików.. np taki batonik, jak dziś przedstawię, po treningu możemy zjeść bezkarnie:).
Ostatnio przy moich problemach z tarczycą, wyeliminowałam kolejne produkty z diety, przez co robienie fit słodyczy stało się trudniejsze. Nie dość, że nie jem ostatnio jajek, które jak wiecie są często spoiwem w przepisach, to po testach na nietolerancje odpadło mi jeszcze kilka produktów typu amarantus, migdały i orzechy nerkowca. Jednak to nie znaczy, że już nie mogę nic jeść, bo nowych pomysłów mi nie brakuje, tylko czasu mam trochę za mało:(. Nawet na blogu znajdziecie kilka przepisów bez użycia jajek, wystarczy, że wejdziecie w kategorię „BEZ JAJ” 🙂
Dodatkowo odkryłam ile pysznych , a zarówno zdrowych rzeczy możemy zrobić ze zblendowanych owoców :). Coraz częściej w moim menu pojawiają się koktajle, jak i batoniki „raw”, z surowych produktów, bez pieczenia.
Dzisiejszy przepis na batoniki jest bardzo łatwy w przygotowaniu – wystarczy zblendować wszystkie składniki i dokładnie je wymieszać:). Do tego nie pieczemy, także samo przygotowanie trwa kilka minut :). Przepis ten daje wiele możliwości eksperymentowania – na bazie pasty daktylowej możecie zrobić różne rodzaje batoników zamieniając po
prostu część składników. Ja zastąpiłam częściowo daktyle gotowanymi jadalnymi kasztanami, o których super właściwościach pisałam przy okazji
przepisu na fit pączki
. Dzięki temu batoniki mają mniej węglowodanów i cukrów prostych:).
Przepis na moją ZDROWĄ wersję BATONIKA RAW:
150g daktyli, namoczonych w ciepłej wodzie i zblendowanych na pastę z daktyli
100g kasztanów gotowanych, znalazłam 200g za 9 zł w Almie! <3 , zblendowanych (można zamiast dodać dodatkowe daktyle)
1 łyżka ziarenek chia
40g zmielonego siemienia lnianego, zmielonego w młynku lub blenderem
2 łyżki ziaren kakaowca, mój stały zakup od
fitness-food.pl
(pamiętajcie, że na hasło: wonderwoman, otrzymacie zniżkę 6% :))
1 łyżeczka czubata
błonnika naturalnego
30g zmielonych blenderem wiórków kokosowych + 20g użyłam crunchy kokosowych, nowego odkrycia od
Pana Ananasa
opcjonalnie miarka odżywki białkowej, u mnie ryżowa, ale moze być serwatka lub z konopii
1-2 łyżki ksylitolu (opcjonalnie; kasztany nie są mocno słodkie, więc można dodać w wersji z kasztanami)
Do zblendowanych daktyli dodajemy resztę składników i wpierw mieszamy je łyżką, następnie ugniatamy z powstałej masy ciasto.
Do prostokątnej blaszki ok 20×12 cm wykładamy papier do pieczenia, na który równomiernie rozprowadzamy masę tworząc warstwę o wysokości ok. 2 cm. Dokładnie dociskamy palcami i wyrównujemy.
Wkładamy do zamrażalnika na ok 30-40 minut, po czym wyjmujemy i wykrajamy nasze batoniki:)
Zauważyliście jakąś zmianę w kolorze paznokci;) Mam super lakier, który zmienia kolor pod wpływem temperatury 🙂
Przepis na koktajl znajdziecie
TU
.
Smacznego!
Buziaki:)
Batoniki energetyczne „raw” bez glutenu, bez cukru, bez laktozy bez mąki, bez pieczenia
-
15 minut
Czas przygotowania:
-
-
40 minut
Czas oczekiwania:
Składniki:
- 150 g daktyli namoczonych w ciepłej wodzie i zblendowanych na pastę
- 100 g kasztanów gotowanych
- 1 łyżka ziarenek chia
- 40 g zmielonego siemienia lnianego
- 2 łyżki ziaren kakaowca
- 1 łyżecz. błonnika naturalnego opcjonalnie
- 50 g wiórków kokosowych zmielonych w młynku
- 25 g odżywki białkowej np roślinnej ryżowej
- 2 łyżki ksylitolu
Przygotowanie:
- Do zblendowanych daktyli dodajemy resztę składników i wpierw mieszamy je łyżką, następnie ugniatamy z powstałej masy ciasto.
- Do prostokątnej blaszki ok 20×12 cm wykładamy papier do pieczenia, na który równomiernie rozprowadzamy masę tworząc warstwę o wysokości ok. 2 cm. Dokładnie dociskamy palcami i wyrównujemy.
- Wkładamy do zamrażalnika na ok 30-40 minut, po czym wyjmujemy i wykrajamy nasze batoniki:)
- Smacznego!
Uwagi:
Blaszka 20×12 cm
Wyglądają pysznie 🙂 Gdzie można zrobić testy na alergie pokarmowe?
Ja polecam testy na alergie utajone IGG i IGA w Vitaimmun w Poznaniu. MOżna zamówić test do domu. Ja robiłam właśnie tam na 96 skł pokarmowych:)
Dzień dobry Pani Karolino:) Czy będzie Pani na Konferencji o alergiach pokarmowych w Warszawie 14 maja? Bardzo bym chciała Panią poznać 🙂
Pozdrawiam, Aga:)
zrobiłam. są pyszne! 🙂
Smacznie wygląda! 🙂