Wszystkie wymienione wyżej produkty pochodzą ze sklepu fitness-food.pl , również kasztany

Na hasło: wonderwoman, możecie skorzystać  z rabatu na zakupy:)

Artykuł jesienny torcik marchewkowy bez glutenu, laktozy, cukru i jajek pochodzi z serwisu I want to be like Wonder Woman .

Bardzo łatwo zrobić bezglutenowy spód ciasta lub kruszonkę, bez użycia jaj. Wystarczy zmieszać dwa rodzaje mąk bezglutenowych, dodać trochę mąki skrobiowej typu ziemniaczana lub tapioka oraz kilka łyżek mąki kokosowej, która wchłonie wilgoć ciasta niczym gąbka. Do tego olej kokosowy i trochę wody. Taki spód uniesie nam owoce, które możemy na nim upiec jak i krem typu „raw”. możliwości jest wiele, a ogranicza nas tylko wyobraźnia.

Moją ulubioną mąką bez glutenu jest bezkonkurencyjnie mąka kasztanowa. Jej smak jest tak charakterystyczny, że nie da się jej z niczym porównać. Jest idealna do słodkich deserów. No i idealnie pasuje do takich jesiennych wypieków jak szarlotka.

W moim dzisiejszym przepisie  przewinie się jeszcze inny wyjątkowy dla mnie produkt, o którym ostatnio pisałam Wam w artykule na drugim blogu muscle-zone.pl , jak za pomocą jego (i innych produktów) w naturalny sposób możemy zwiększyć nasze moce.
Jest nim CYNAMON CEJLOŃSKI , najprawdziwszy, naturalny, żadna podróba z supermarketu (czytaj odmiana chińska).
Dlaczego warto go kupić i traktować nie tylko jako przyprawę ? Ponieważ różnica Cinnamomum Verum z Cejlonu, polega nie tylko w łagodniejszym smaku. Ma również właściwości lecznicze i możecie go wdrożyć profilaktycznie jako naturalny lek. Działa antyzapalnie, co udokumentowane jest badaniami. Jest przyprawą zawierającą olbrzymią ilość przeciwutleniaczy. Aldehyd cynamonowy  ma własności antygrzybicze, antybakteryjne, antypasożytnicze, antymutagenne i antynowotworowe.
Do tego posiada chrom, błonnik, żelazo, mangan, wapń, katechiny, taniny,  flawony, izoflawony,
flawonole, eugenol, kwas felurowy i inne :D.
Przekonałam Was?
Cynamon cejloński , jest droższy, ale nie bez powodu. Za to możecie go kupić TU , a na hasło wonderwoman, przypominam o zniżce 6% na cały asortyment sklepu :).
Do zrobienia naszej fit szarlotki bez glutenu i jaj potrzebujemy:

Spód i kruszonka:

3/4 szklanki mąki kasztanowej
1/4 szklanki mąki ryżowej
3 łyżki tapioki
3 łyżki mąki kokosowej , ja używam TEJ
5 łyżek oleju kokosowego
4 łyżki wody niegazowanej
4 łyżki erytrolu/ksylitolu
łyżeczka proszku do pieczenia

6 jabłek
1 łyżeczka cynamonu cejlońskiego
1 łyżka ksylitolu lub cukru kokosowego
1 łyżka masła klarowanego ghee/oleju kokosowego do smażenia jabłuszek

tortownica, u mnie z ruchomym dnem, o średnicy 21cm

Polecam jeść z lodami waniliowymi, migdałami i bitą śmietaną ze śmietanki kokosowej Albo do niedzielnej kawy

Ja ostatnio pije kawę z kubka w kształcie kettla od firmy Gainzta .
Na hasło karolakocieda , macie 10% rabatu na ich asortyment A niedawno ruszyła na ich stronie przedsprzedaż legginsów w czaszki (!!) i koszulek .

Smacznego!

Artykuł fit szarlotka bez glutenu bez jajek, bez laktozy, bez cukru pochodzi z serwisu I want to be like Wonder Woman .

Czy wiecie, że mając zaledwie kilka składników możecie zrobić fit budyń low-carb ? Prawdopodobnie każdy z Was, jeśli jest fit-freakiem, który zdrowo się odżywia i trenuje, posiada je w domku:).
Jeśli nie, to nawet nie trzeba się ruszać z domu, by to nadrobić i tylko wystarczy kliknąć w stronę fitness-food.pl i możecie tam zamówić je wszystkie i uzupełnić braki :).

Przepis jest banalny, szybki i niskokaloryczny.  Ja zrobiłam o smaku czekoladowym, dodając kakao i odżywkę białkową czekoladową. Ale możecie użyć innego smaku odżywki, bądź dodać aromat waniliowy i ziarenka wanilii. Można kombinować:).

Do zrobienia budyniu potrzebujemy:

– pół obranej cukinii, pokrojonej w pół-plasterki
-1,5 łyżki tapioki
– szklanka mleka kokosowego, podzielona na 3/4szkl i 1/4szkl
– cynamon- prawie pełna płaska łyżeczka
– kakao łyżka lub mniej (lub w ogóle jeśli używacie odżywki białkowej)
– miarka odżywki białkowej czekoladowej
– łyżeczka ksylitolu i łyżka erytrolu.

*cukinia, tapioka i odżywka białkowa mają jedynie 15g węglowodanów!
*warto słodzić desery erytrolem, który nie podwyższa poziomu cukru i insuliny!)

Instrukcja:
1. Obraną i pokrojoną w talarki (połówki) cukinię wkładamy do rondelka i zalewamy 3/4 szklanki mleka kokosowego (lub innego roślinnego) .
2. Dodajemy cynamon, aromat (ewentualnie ziarenka wanilii) oraz słodzidło.
3. Gotujemy wszystko ,aż do zagotowania, a wtedy zmniejszamy gaz/moc płyty i kontynuujemy gotowanie jeszcze z 10 minut , aż cukinia stanie się miękka.
4. Zdejmujemy rondel z płyty i blendujemy wszystko na gładką masę.
5. Wstawiamy ją ponownie do gotowania, na średni ogień.

6. W szejkerze (jak do koktajli po-treningowych:)) mieszamy 1/4 szkl mleka z mąką z tapioki. Wstrząsamy nim aż się wszystko połączy.
7. Małą strużką wlewamy tapiokowe mleko do gotującej się ciągle cukinii, po czym zmniejszamy ogień na mały i zaczynamy energicznie mieszać wszystko łyżką.
8. To w tym momencie masa zaczyna gęstnieć i zamieniać się w budyń:).
9. Dosypujemy odżywkę białkową i kakao, dalej mieszamy energicznie, tak by wszystko się połączyło i zniknęły grudki.

*Zastanawiam się, czy nie warto dodać sypkie produkty wcześniej razem z cynamonem. Ale to spróbuję następnym razem;P.

10. Wyłączamy płytę, jeszcze chwilę mieszamy i przelewamy budyń do miseczki.
11. Dekorujemy wg uznania i jemy:)

U mnie na budyniu truskawki i home-made fit posypka lukrowa wg mojego przepisu na fit posypkę.

Artykuł redukcyjny proteinowy budyń z cukinii LOW CARB pochodzi z serwisu I want to be like Wonder Woman .

Tak jak obiecałam znów przy redukcji wróci więcej niskokalorycznych ciast:). Dziś mam dla Was bardzo ciekawą propozycję połączenia sernika z ciastem marchewkowym :).

Całe ciasto ma (bez słodzika, bez orzechów):
760 kcal/B 70g / T 42g / W 17,4g
Całe ciasto z ksylitolem (bez orzechów):
1043kcal / B70g / T 42g / W 137g

jeden z 10 kawałków ma: 76kcal, B7g /T6,5g / W1,8g (nie licząc słodzika i orzechów)

Uwaga: ja użyłam ok 3/4 ciasta marchewkowego, co zostało uwzględnione w wartościach!

Do zrobienia warstwy serowej użyłam serka twarogowego bez laktozy, który znalazłam w sklepie ekologicznym. Myślę, że i można po prostu użyć dobrego twarogu, ale warto go wpierw przemielić w maszynce.

Jakich składników potrzebujemy:

Do warstwy marchewkowej:

– 40 gram mąki kokosowej, ja używam TEJ
– 1 i 1/4 szkl. startej na dużych oczkach marchewki
– łyżeczka cynamonu
– pół łyżeczki sody
– pół łyżeczki proszku do pieczenia bez glutenu
-1/4 łyżeczki soli
-2 jajka
-1 łyżka oleju kokosowego, znajdziecie TU
– 2 łyżki mleka kokosowego bez cukru, np Eco Mil
– 100-120g ksylitolu ale spróbujcie masy czy jest dla Was wystarczająco słodka;)

Do warstwy serowej:
– 400g* twarożku bez laktozy (w sklepie eko ok 5- 6zł za 200g), można dać więcej, od Was zależy jakiej wysokości ma być ciasto, jeśli wybierzecie 400g, to nie podjadajcie masy, bo jest na styk;P
-1/4 szkl ksylitolu (erytrolu – 2x więcej)
-1/2 łyżeczki soku z cytryny (świeżo wyciśnięty)

Na wierzch- orzechy włoskie lub inne wybrane dekoracje (wiórki kokosowe, tarta biała czekolada, posypka lukrowa fit z mojego przepisu:))

Co robimy:
1. Nagrzewamy piekarnik na 180 stopni.
2. Przygotowujemy tortownicę o średnicy ok 20-22cm, przykrywamy ja papierem do pieczenia, który spryskujemy Cooking Sprayem .
3. W jednej misce łączymy i mieszamy mąkę z cynamonem, sodą, proszkiem do pieczenia, solą.
4. Podgrzewamy mleko i rozpuszczamy olej kokosowy, łączymy je w drugiej misce razem z jajkami i ksylitolem, ubijamy wszystko razem mikserem, aż powstanie jednolita lekka masa.
5. Masę przelewamy do suchych składników, miksujemy do gładkiej bezgrudkowej postaci.
6. Dodajemy tartą marchew do mikstury, mieszamy aż cała marchew zostanie nią pokryta.
7. Powstałą masę przekładamy do przygotowanej tortownicy. Zanim wstawimy do piekarnika odczekujemy 5 minut.
8.  Pieczemy 30 minut góra-dół aż do suchego patyczka;).

I tu polecam sobie zrobić przerwę kawową, bądź pozmywać;P. Zanim zaczniecie robić drugą część ciasta, również ważne jest, by spód po wyjęciu z piekarnika całkowicie ostudzić. Polecam go przełożyć z tortownicy na kratownicę, wyjąć z papieru, wówczas szybciej ostygnie.
9. Tortownicę pryskamy Cooking Sprayem i odkładamy.
10. W misce ubijamy mikserem twarożki (u mnie bezlaktozowe, nowe odkrycie) z ksylitolem, sokiem z cytryny, aż powstanie gęsta lekka masa.

11. Ze spodu marchewkowego odkrajamy dookoła spieczone brzegi – możecie je później zjeść jako dodatek do posiłku;). A resztę ciasta dzielimy na
większe kawałki, które układamy na spodzie tortownicy, pozostawiając przerwy pomiędzy nimi. Ja nie zużyłam całego ciasta.
12. Na marchewkowe ciasto nakładamy twarogową masę, tak by je zakryła w całości i dziury pomiędzy nimi:). Na wierzch kładziemy dowolne
dekoracje, np orzechy włoskie.
13. Ciasto przykrywamy folią i wstawiamy do zamrażalnika na min 4h.
14. Przed podaniem wyjmijcie je wcześniej, by ciasto troszkę „doszło” do siebie, w sensie rozmroziło;)

Smacznego!!
<3

Ciasto po przekrojeniu wygląda tak:

Artykuł ciasto marchewkowo-twarogowe LOW CARB (porcja 2g W) pochodzi z serwisu I want to be like Wonder Woman .

Udało się !!! Fit posypka do deserów, muffinek, placków, lodów (nie tylko z kalafiora;)), budyniu, owsianki i czego tylko sobie chcemy, zrobiona z naturalnych zdrowych składników:)  Nasze redukcyjne posiłki będą teraz wyglądały na jeszcze bardziej niezdrowe i mniej monotonne

Przepis jest prosty, ale należy go zrobić wcześniej, np wieczorem dnia poprzedniego, jeśli chociażby posypać kolorowymi patyczkami placki śniadaniowe:). Najlepiej by odleżały od 12 do nawet 24h. Później przechowujemy je w szczelnym pojemniczku.

To co potrzebujemy:

białko jaja
erytrol/ksylitol/stewia 150g – 200g * zmielony na cukier puder
(jaki słodzik użyć? zapraszam do przeczytania TEGO artykułu)
naturalne (!) barwniki kolorowe ,

Ja użyłam tych z poniższego zdjęcia, zakupionych w sklepie eko, które bazują na naturalnych składnikach takich jak: kurkuma, burak, matcha, marchew, dostępne w sklepach eko tj. Organic. ALE możecie równie dobrze zrobić je sami! Tym bardziej, że taki zestaw to dla większości koszt niemały, bo 30zł. Można zamiast nich kupić tradycyjne składniki barwiące typu kurkuma, marchew, burak, lub zainwestować w przepyszną herbatę japońską Matcha, która oprócz tego, że jest fajnym dodatkiem do deserów, to super barwi na zielono wszystko ;P (uwaga na ciuchy;)). Zastanówcie się. Z drugiej strony, jak ktoś duże piecze jak ja i lubi ubarwiać swoje desery, albo ma wyjątkową okazję , np urodziny, to warto zaopatrzyć się w ten gotowy produkt. Zaoszczędzi czas, no i przy okazji mamy pewność tego co jemy. A kolory wychodzą obłędne!

Mimo wszystko, poniżej podam wskazówki jak uzyskać naturalne kolorki do lukru z prostych ogólnodostępnych składników spożywczych:).

Acha, dodatkowo do stworzenia posypki potrzebujemy rękawa cukierniczego z wąską końcówką. Ja mam swój niezastąpiony z Almy,  z czterema końcówkami, służy mi już długo, jedynie trzeba go dobrze wymyć każdorazowo, ale to akurat nie jest duży problem. Fajnie mieć tyle rękawów co kolorów;P.

CO ROBIMY:

Podobnie jak w przepisie na lukier:
Białko ubijamy ze słodzikiem na sztywną masę za pomocą miksera. Jeśli macie zamiar barwić lukier za pomocą soku, dodajcie więcej słodzika, musi być gęstszy.
Dzielimy masę na tyle porcji ile mamy barwników. Ja miałam 5 saszetek z tego gotowego zestawu, ale użyłam tylko czterech.
Każdy kolor mieszamy w oddzielnych miseczkach z lukrem.

Kolorową masę wlewamy do rękawa i na papierze do pieczenia wyciskamy wąskie paseczki.
Zostawiamy je do wyschnięcia, a po minimum 12h same będą się łamać po przejechaniu po nich ręką;).

Najważniejsze to by nie barwić deserów sztucznymi barwnikami, które są do kupienia w marketach. Zawierają wiele szkodliwych substancji. Tak samo gotowe posypki – to nic innego niż cukier.

Kupne sztuczne barwniki spożywcze możemy zastąpić bez problemu naturalnymi barwnikami , stosując naturalne produkty barwiące, które
nie zaszkodzą naszemu zdrowiu.

Wszystkie poniższe wskazówki dotyczą zabarwienia lukru. Pamiętaj, że sok z
owoców rozcieńczy lukier. Należy zatem zrobić lukier stosunkowo gęsty i
później w razie potrzeby dodać więcej wody. Jeśli chcesz zabarwić coś
innego niż lukier eksperymentuj z ilością naturalnych barwników aż
uzyskasz pożądany kolor.

1. Dodaj 1 łyżeczkę kurkumy aby uzyskać lukier w kolorze żółtym. Kurkuma ma smak neutralny zatem nie zmieni
smaku deseru. Można również kurkumę rozpuścić w łyżeczce soku z pomarańczy. Kolor wyjdzie bardzo soczysty, a lukier o smaku cytrusowym:)
2. Aby zrobić czerwony lukier wymieszaj cukier puder z sokiem wyciśniętym z
buraków. Jeśli chcesz, aby lukier był purpurowy dodaj do niego kilka
kropel soku z cytryny. Uwaga: nie przesadź z  ilością, by lukier nie miał zbyt intensywnie buraczanego smaku.
3. Zielony barwnik otrzymamy ze sproszkowanej japońskiej herbaty matcha lub spiruliny. Matchę należy rozpuścić w wodzie; do łyżki wody dosypujemy proszek stopniowo i mieszamy aż uzyskamy zieloną masę.
Można jeszcze kombinować z awokado i szpinakiem:).  Ale kolor będzie raczej pastelowy.
4. Kolor niebieski/fioletowy uzyskamy robiąc wywar z kapusty czerwonej, Kapustę należy pokroić na drobną kostkę i zalać wodą, tylko tyle żeby
przykryć kapustę. Doprowadzić do wrzenia i gotować jakieś 5 minut.
Bardzo szybko pojawia się ciemno-niebieski kolor.Studzimy! Starajcie się nie dodawać więcej niż łyżeczkę cieczy.
5. Również z wywaru z kapusty otrzymamy różowy kolor. Tylko trzeba dodać do niego kilka kropel soku z cytryny. Im więcej cytryny
tym jaśniejszy kolor.
Albo zmiksuj mrożone (lub w miarę możliwości świeże) maliny, wiśnie, dodaj do lukru:).
6.  Pomarańczowy kolor- sok z marchewki.

Gotową „utwardzoną” posypkę możemy używać na co tylko chcemy.

Ja marzyłam o takich śniadaniowych plackach z „bitą śmietaną” z ricotty lub twarożku bezlaktozowego zmieszanego z odżywką białkową <3 Przepis znajdziecie TU .

Artykuł fit kolorowa posypka na fit desery pochodzi z serwisu I want to be like Wonder Woman .

Nie śmiejcie sie z naszych dekoracji:)
Wyglądają jakby zrobiły je małe dzieci, ale jeszcze trochę nam brakuje wprawy:) No i też były robione na spontanie;P. W każdym razie efekt nam się podoba, na choince pierniczki się jeszcze bardziej wyróżniają i pasują do naszych innych ozdób:).

Składniki:

Lukier

• 1 białko (wielkość jajka ma wpływ na iloś dodanego słodzidła

• 100g erytrolu zmielonego na puder  (jeśli lukier ma być wykorzystany do
  drobnych dekoracji, do większych powierzchni może być mniej)

Dodatki (opcjonalnie)

• 1 Kropla aromatu migdałowego lub waniliowego

• 1 łyżeczka soku z cytryny

• 1 łyżeczka soku z buraków, kurkuma (naturalne barwniki)

Jak zrobić

Artykuł Fit lukier na pierniczki pochodzi z serwisu I want to be like Wonder Woman .

Najgorzej to zacząć redukcję w czasie letnim, kiedy jest gorąco, ma się ogromną ochotę na chłodne lody, do tego ten sezon owocowy.. :/. Duże wyzwanie.

Jak byłam na masie pozwalałam sobie co weekend na lody z Fragoli, jednak przy redukcji, staram się jednak by moje cheat meale były czyste, bez cukru. W zeszłym
tygodniu, na facebooku, zamieściłam przepis na lody ze zdrowymi tłuszczami, z masłem orzechowym i mleczkiem kokosowym oraz wersję owocową z jagodami.
W ten weekend, chciałam jednak by moje lody ograniczały się tylko do węglowodanów. Bardzo pomocny stał się przepis mojej mamy na dżem cytrynowy, który lekko zmodyfikowałam i dzięki temu możemy otrzymać lody o fajnym makro

Oczywiście zawsze możemy sięgnąć po niezastąpione niskokaloryczne i niskowęglowodanowe LODY Z KALAFIORA

Zwariowałam na punkcie tej cytrynowej masy!! Powiem Wam szczerze, że musiałam się powstrzymać, żeby jej nie pochłonąć przed zamrożeniem  :D. A można spokojnie ją jeść
w postaci musu, bo tak jak wspomniałam jest to praktycznie przepis na dżem cytrynowy.

Polecam zrobić go w większej ilości, szczególnie, że cukinia jest teraz bardzo tania. Jeśli oczywiście lubicie smak cytrynowy:). Mus jest idealny na omlety lub chleb <3. Ja zostawiłam sobie część na jutrzejsze śniadanie.

Co potrzebujemy:

2 cytryny
400g cukinii ( waga startej cukinii bez skóry; odsączonej z wody)
ksylitol ok 4-5 łyżek
galaretka bez cukru cytrynowa , ja użyłam Jello

mleko migdałowe – nie dodajemy, jeżeli chcemy zostawić sobie w formie dżemu

Instrukcja:

1. Tarkujemy cukinie, u mnie dwie średniej wielkości
2. Wrzucamy cukinię do garnka, dosypujemy ksylitol i gotujemy na małym ogniu, aż cukinia zacznie się rozpadać (ok 5-7 minut)
3. Ściągamy garnek z płyty, dodajemy sok z dwóch cytryn, galaretkę i mieszamy. Próbujemy masę czy jest wystarczająco słodka, jak nie- dosładzamy ksylitolem.
4.  Blendujemy składniki na gładką masę.

I w tym momencie, podejmujemy decyzję co robimy:

ALBO (LODY):
5. Dodajemy 3 łyzki mleka migdałowego i mieszamy.
6. Wkładamy do zamrażalnika na kilka godzin lub noc.

ALBO (DŻEM CYTRYNOWY)
5. Przelewamy mus do słoików (można dodać agar ale niekoniecznie).
6. Wekujemy.

Smacznego!! <3

Artykuł fit dżem cytrynowy lub lody (bez cukru) pochodzi z serwisu I want to be like Wonder Woman .

7. czekolada biała bez cukru- 3 kostki Co z reszta zrobicie, to już Wasza sprawa;P ale wliczcie w posiłki;)

1. Pistacje najlepiej obrać i pokroić w czasie gotowania quinoa. Gotujcie ją wg zaleceń z opakowania, aż zniknie woda;) Pistacje warto poszatkować na różnej wielkości kawałki; drobne, połówki, kilka całych- też spoko:)

2. Kiedy quinoa będzie się studzić, przygotujcie już 75g twarogu (można więcej do 100g). Blendujemy go na gładką masę  z 1/4 szklanki mleka, 10g odżywki.

Mój ulubiony półtłusty twaróg eko z Organica ma dużą ilość kultur bakterii. Drogi jest, fakt, ok 50zł za kilo, ale ja twaróg jem bardzo rzadko, raz na dwa tygodnie.

3. Rozgrzejcie piekarnik na 180 stopni .

4. Dodajcie do twarogu quinoa ugotowaną, olej kokosowy, po czym kontynuujcie blendowanie do gładkości.

5. W drugiej misce pomieszajcie razem mąkę jaglaną, sodę,odżywkę białkową 25g, proszek do pieczenia i słodziki.

6. Dodajemy suche do mokrych i miksujemy standardowym mikserem (Uwaga może pryskać więc nie róbcie za wysokich obrotów;))

Ciasto jest już gotowe do wylania na wysmarowaną tłuszczem albo psikaną PAM tortownicę .

7. Wstawiamy ją do piekarnika na 40 minut, środkowy poziom, program: góra-dół.

Zabieramy się do robienia toppingu.

8.  Rozpuszczamy na patelni 3 kostki czekolady (możecie dodać więcej;)).
9. Blendujemy z pozostałym twarogiem, u mnie 75g, możecie dać więcej.

10. Ksylitol (u mnie pół szklanki- meeeeega słodkooo nanana) mielimy na puder, po czym dodajemy go do masy i mieszamy.

Z tak przygotowanym toppingiem, czekamy na wypiek.

11. Nakładamy masę na gotowe upieczone ciasto. UWAGA: będzie ciekło;), więc warto pod spód dać talerz, a to co spadnie użyć jeszcze raz na ciasto. Masa szybko przestyga.

12. Na górę posypujemy torcik pistacjami, wg woli.

TA – DAM! Gotowe.

Polecam wstawić ciacho na parę godzin do lodówki.
Ja wstawiłam przed treningiem i zjadłam po (czyli ok 3h się chłodziło).

A tu zaczyna się już pałaszowanie

Smacznego!!

Artykuł fit torcik z quinoa z pistacjami i dużą ilością protein bez glutenu, bez cukru pochodzi z serwisu I want to be like Wonder Woman .

Najlepsze na świecie śniadanie to omlet z masłem orzechowym i owocami, chociażby w formie home-made dżemu bez cukru, bez żelatyny.

Dziś mam dla Was banalny przepis na dżem z rabarbaru i truskawek, mój pierwszy w życiu dżem, zrobiłam na razie z takich proporcji:

pół kilo truskawek (bez szypułek ;))
pół kilo obranego rabarbaru
ksylitol ok 150g-200g wg uznania (ja użyłam ok 150)
agar- agar
opcjonalnie syrop bez cukru  do moczenia rabarbaru ;P

Jak to zrobić?
PRZEPIS:
1. Dzień wcześniej pokrój rabarbar w kawałeczki ok 1cm grubości, wrzuć do miski i zalej ciepłą wodą z 70g-100g ksylitolu (u mnie ok 70g i dodatkowo zalane syropem bez-cukrowym tiramisu- kilka łyżek). Odstaw na kilka godzin (minimum 6h).

2. W  oddzielnej misce zasypujemy ksylitolem (ok 50g)  oczyszczone truskawki.

3. Gotujemy owoce ok 30 minut pod przykryciem, na małym ogniu,aż zaczną się rozpadać i zaczną puszczać sok. Mieszajcie co jakiś czas.

4. Po 30 minutach, odlać sok który puściły owoce (polecam przelać w dzbanek i wstawić do lodówki do późniejszego wypicia!!mniam!). Truskawki można lekko rozgnieść widelcem. Dodać ok 50g ksylitolu. Spróbujcie czy poziom słodkości Wam odpowiada. „Smażymy” owoce na małym ogniu, często mieszając.
5. Jak na patelni pozostanie nam gęsta masa, dodajemy 2 łyżeczki agar agar i dokładnie mieszamy.

6. Przekładamy do słoiczków i wekujemy; przewracamy słoiczki do góry nogami i zakrywamy np kocem:).

7. Smacznego!!

A tymczasem  lecę po kolejne 2 kilo rabarbaru i 2 kilo truskawek:D Robimy zapasy dżemora:D

Buziaki!

Artykuł fit dżem(or) truskawkowo-rabarbarowy bez cukru pochodzi z serwisu I want to be like Wonder Woman .

No Tak.. znowu przepis na coś słodkiego;P  Przepraszam Was bardzo, ale ja po prostu nie potrafię żyć bez słodyczy, a w szczególności bez czekolady;P Tylko chcąc zachować formę,
Najważniejsze, że moje smakołyki nie mają cukru, a słodziki o  niskim IG nie powodujące wyrzutów insuliny, no i składają się ze zdrowych produktów.
Dziś przedstawiam Wam prosty przepis, który robi się w 5 minut, a piecze w 10, na pyszne chrupiące ciacha z masłem migdałowym i czekoladą (dosłownie!!). Do ich wypieku nie używamy mąki!!

A co potrzebujemy:
– 3 czubate łyżki masła
migdałowego (można alternatywnie orzechowe),  najlepiej Meridian bez
cukru, bez soli, bez tłuszczu palmowego , najtaniej dostaniecie TU
– mleko kokosowe lub migdałowe bez cukru, 2 łyżki, dostępne TU
-4 łyżki erytrolu, najlepiej kupić od razu kilo TU (najtaniej!!)
– czekolada bez cukru, u mnie Torras, u mnie TA , słodzona stewią i erytrolem
– łyżka kakao (można pominąć lub zastosować zamiast odżywki)
-nasiona chia – 2 łyżki
– 30-40g odżywka białkowa czekoladowa, u mnie hydrolizat TEN (u-wiel-biam!!)

Przepis znajdziecie na moim drugim blogu, na stronie: /2706fdb92c1ab098d40c666fb74f2bd5/proteinowe-czekoladowo-migdalowe-cookies-bez-cukru-i-bez-maki/

Smacznego!!

Artykuł proteinowe czekoladowo-migdałowe cookies bez glutenu, bez cukru i bez mąki pochodzi z serwisu I want to be like Wonder Woman .